transza
po dwóch tygodniach nerwówki w końcu jest na koncie kolejna transza:)
prawdopodobnie jutro dotrą kominy a dachówka w czwartek,więc myślę że znowu będzie szaleństwo budowlane od poniedziałku,już się nie mogę doczekać:)
po dwóch tygodniach nerwówki w końcu jest na koncie kolejna transza:)
prawdopodobnie jutro dotrą kominy a dachówka w czwartek,więc myślę że znowu będzie szaleństwo budowlane od poniedziałku,już się nie mogę doczekać:)
udało się dzisiaj pokryć cały dach folią mimo silnego wiatru, teraz czekamy już tylko na dachówkę
i oto jest, początek naszego dachu:) dzisiaj pierwszy dzień prac i poszło całkiem sprawnie , jutro ciąg dalszy
AA kasy z banku dalej nie ma...jedyne pocieszenie to takie że dostaliśmy informację że w końcu jest komplet dokumentów potrzebnych do uruchomieniania kolejnej transzy
dawno mnie tu nie było i trochę w tym czasie się wydarzyło.najważniejsze to że mamy już poddasze:) zaczyna to już powoli przypominać budynek mieszkalny:)
dzisiaj na budowę zjechały pustaki na ściany działowe(małżonek osobiście w pocie czoła rozładował transport bo auto bez hds-u wysłali..)
Po kilku dniach ciężkiej pracy w zimnie więźba jest już prawie zaimpregnowana i czekamy na ekipę
a z tych mniej przyjemnych rzeczy to niestety nasz szanowny bank zwleka z wypłatą kolejnej transzy,nie odbierają od nas telefonów,podobno Pani z banku pokłóciła się z wizytującym panem na budowie i nie chcą ze sobą współpracować... tylko że cierpimy oczywiście my bo przelewu na koncie brak a materiały w hurtowniach już na tzw krechę...
a tak prezentuje się poddasze (jeszcze bez zalanego wieńca)
co prawda ledwo wczoraj powstał strop a do dachu jeszcze kawałek zostało, wybrałam już i zamówiłam drzwi i okna, wszystko będzie w kolorze ostatnio modnym wśród budujących a mianowicie złoty dąb
a tu mała prezentacja drzwi , będa troszkę zmodyfikowane (bez szybek,pełne kasetony) i mam nadzieję że będą się pięknie prezentować w moich zielistach:)
Komplet drzwi stanowi: